wtorek, 23 kwietnia 2013

Trening na sam początek

Nie tak dawno na Ezoforum poczyniłem pewien tekst. Tekst ten miał być wskazówką, która przyda się osobom chcącym praktykować.

Pierwotnie ów tekst wyglądał odrobinkę inaczej. Po ataku hakerskim na forum zmienił swój wygląd. Chyba ostateczną wersję umieszczam tutaj. Miłej lektury.
(obrazek skradziony z http://realmagick.tripod.com, pierwsza kolumna pentagramy inwokujące, druga odpędzające)

Na początku do opanowania jest:

1. Wytrzymanie leząc bez ruchu, pokonując wszystkie pragnienia podrapania się, czy przewrócenia na drugi bok. Dla osób zajmujących się medytacją brzmi to jak banał. Może i jest to banał, ale najpierw trzeba to opanować.

Znajdźcie wygodną pozycję, zamknijcie oczy i skupcie się na swoim ciele. Obserwujcie je. Nie pozwólcie myślom zbytnio błądzić, bo nie o to chodzi. Ciekawe ilu zaśnie. Na początek ze 2 minuty powinny styknąć. Gdy dojdziesz do 20 minut, idziemy dalej.

2. Rozluźnienie. Metod na rozluźnienie jest od licha i ciut ciut, głównie opartych na wizualizacji i koncentracji (np. fajna metoda opisana jest w książce Dwanaście stopni do oświecenia Regardie). Z czasem i tak będziesz robić to automatycznie. PAMIĘTAJ O KONCENTRACJI! Jak się już rozluźnisz możesz spróbować skupić się na oddechu.

Dołączamy ćwiczenia oddechowe:
-koncentracja na oddechu i zmiany jego rytmu,
-mantry.

Dorzućmy trening koncentracji i wizualizacji:
- Wyobrażamy sobie jakiś prosty, mały przedmiot i skupiamy na nim uwagę. Obraz utrzymujemy jak najdłużej się da.
- Wizualizacja. Staramy się z wizualizować jakiś przedmiot. Można zacząć od figur geometrycznych, później dodawać ruch czy więcej elementów. Oczywiście obraz ma być też utrzymany jak najdłużej w porządnej "formie". Spróbujcie dodać też inne zmysły.
- Koncentracja na przediocie przy otwartych oczach. Myślami staramy się nie błądzić, choć jak się zdarzy, to nie panikujemy i się nie wkurzamy. Ze spokojem wróćcie do obiektu koncentracji. Na czym ćwiczyć? Może to być wszystko:
płomień świeczki,
plama na ścianie,
kamień,
główka z klocków lego [jak ktoś je jeszcze posiada],
... resztę wymyśl sam.

3.Sen-> zapisujcie wszystkie sny. Z czasem staną się wyraźniejsze itd itp. Spróbujcie manipulować snami poprzez afirmacje czy sigile.

4.Skupienie przy codziennych czynnościach. Świadomość jest przydatną rzeczą.

5.Wzmocnienie woli- wybierz np. słowo, którego często używasz i wyłącz je z użytku na jakiś czas (tydzień, miesiąc... chyba dłużej nie ma sensu). Tak samo można wyrzekać się jakiś potraw. Tutaj jest dosyć sporo możliwości. Żeby dodać "mocy", można dołączyć przysięgi, np. przez tydzień nie będę drapał się po głowie (totalnie abstrakcyjny przykład).

6. Elementy prób praktycznych- np. sigile, rytuały odpędzające... itd itp. (efekty i spostrzeżenia zapisujemy).

ad3. Sny zapisuj zaraz po przebudzeniu w specjalnie przygotowanym dzienniku.

A) Mile przyjmuję uwagi
B) Nie bój się pytać


Dołączę jeszcze gotowe treningi. Zostały umieszczone na forum przez jednego użytkownika pod owym tekstem. Uważam, że tutaj tez powinny się znaleźć.

Liber MMM
Liber E vel Exercitiorum
Liber III vel Jugorum - trening samokontroli
Liber KKK - dość ogólny zarys planu treningowego rożnego rodzaju technik magicznych
archiwum strony acheront.net - bardzo dobry zbiór wielu rodzajów ćwiczeń

Jeśli jeszcze czasem zagląda tutaj ta osoba, to serdeczne pozdrowienia :)

2 komentarze:

  1. i wzajemnie ;)

    ps - rozumiem ze obrazek z elementalnymi pentagramami to swego rodzaju zachecacz do przeczytania postu? bo zwiazku miedzy nim a tekstem nie widze ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. pierwotnie miał być pentagram jako najbardziej rozpoznawany i najczęściej kojarzony z magią symbol, ale ten obrazek z pentagramami mnie urzekł i go bezczelnie ukradłem :)

    OdpowiedzUsuń