poniedziałek, 16 września 2013

Anathema of ZOS

I oto trumf miłości do gadżetów nad praktycznością.
W moje łapki wpadła specjalna limitowana wersja Anatemy ZOSA.
Uczczę tę chwilę ciszą i pokazem obrazów

(kliknięcie powiększa zdjęcia)



2 komentarze:

  1. zaczynasz zbierac takie limitowane edycje czy to juz dluzsze hobby?
    ps zaczynasz - bo na jednej pewnie sie nie skonczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopiero zaczynam :)

    Na razie mam dwie limitowane książki wydane przez ZOAS Press:
    - wyżej przedstawioną anatemę,
    - książkę, a raczej wiersz Austina Ewokacja :)

    Zapewne na tym się nie skończy :)

    OdpowiedzUsuń