czwartek, 21 lutego 2013

Osobiste Symbole Sukcesu: Praktyczna magia sigili Frater U.D. Wydawnictwo: Illuminatio


Wczoraj, w moje szpony wpadła książka o tytule Osobiste Symbole Sukcesu. Praktyczna magia Sigili, napisana przez pana o pseudonimie Frater U.D. (Znany również jako Ralph Tegtmeier).




Książka wydaje się króciutka, ponieważ zawiera jedynie 147 stron (bez uwzględnienia dołączonych do niej reklam). Na samym początku uwagę przyciąga ładnie wykonana oprawa graficzna okładki. Jest ona wysokiej jakości i cieszy oko. Symbole na niej umieszczone dodają książce tajemniczości.

Po otwarciu pierwszej strony widzimy dość spore litery przy czytaniu, których oczy się nie męczą. Jest to atut, który sprawia, że książkę się bardzo szybko pochłania. Jest to dosłownie lektura na jeden wieczór.
Przejdźmy teraz do treści zawartej w tej książce. Jak nie trudno domyślić się po tytule, książka traktuje o wynalazku Austina Osmana Spare- magii sigili. Autorowi książki udaje się wytłumaczyć tworzenie i aktywacje sigili o wiele prościej, niż jej twórcy (Księga Rozkoszy).

Książkę możemy podzielić na trzy części.

W pierwszej części autor po kolei omawia i przedstawia metody tworzenia sigili (klasyczny [słowny], obrazkowy i mantryczny). Tłumaczy każdą metodę w sposób jasny i przedstawiając odpowiednie przykłady. Oczywiście nie zapomina również o dodaniu opisu metod użytych do aktywacji sigili.

 Druga część skupia się na Alfabecie Pragnień i zastosowaniu sigili w praktyce magicznej. Tutaj nie za bardzo jest się nad czym rozwodzić. Autor skupia się na tłumaczeniu, jak stworzyć własny Alfabet Pragnień i jak wykorzystać sigile w osobistym rozwoju. Jest to chyba najciekawsza część książki.

Część trzecia książki zawiera informacje jak tworzyć sigile planetarne (związane z konkretną planetą). Oczywiście problem ten jest skomplikowany i książka ta daje tylko ogólny pogląd o tej metodzie. Samo jej zastosowanie wymaga lepszego poznania hebrajskiego i sporej staranności, jednakże uważam, że wzmianka o tej metodzie wpływa dodatnio na odbiór całej książki.

Poza opisem technik, w książce można znaleźć parę odniesień do historii zachodniej magii oraz do doświadczeń autora. Sprawia to, że książka nie jest zwykłym przepisem na zasadzie:

- weź szczyptę soli i kłaki kota wyrwane z jego grzbietu o północy w bezksiężycową noc.

Na koniec sobie zostawię fragment książki, który specjalnie został przeze mnie pominięty w tych trzech częściach. Frater podejmuje się w tej części teoretycznego wytłumaczenia, dlaczego sigile działają. Skrupulatnie analizuje trzy teorie, a jego ostateczny wniosek jest podobny do mojego. Żadna teoria nie zastąpi praktyki :)

Jako podsumowanie powiem tylko tyle, że książka jest warta polecenia. Każda osoba, która dopiero myśli o praktyce z sigilami powinna po nią sięgnąć, a i osobom już doświadczonym ta lektura nie powinna zaszkodzić.

Wcześniej umieszczone na ezoforum

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz